uskarżanie się na ból, wzrosty oraz spadki temperatury ciała, które można poznać po tym, że skóra staje się naprzemiennie ciepła lub zimna, a także wilgotna czy blada, spowolnienie metabolizmu objawiające się przez problemy trawienne w postaci zaparć, a także oddawanie mniejszej ilości moczu, Z czasem ból haluksa przenosi się na całe przodostopie. Ostatecznie powoduje to ból stóp przy poruszaniu się spowodowany ich konfliktem z obuwiem, a co za tym idzie – czasem nawet uniemożliwienie przemieszczania się. Haluksy – leczenie. Bolące haluksy i kłopoty z chodzeniem nie zawsze, niestety, skłaniają do wizyty u specjalisty Το παράπονο είναι η μετάφραση του "uskarżanie się" σε Ελληνικά. Δείγμα μεταφρασμένης πρότασης: Ale czy uskarżanie się na to przed innymi poprawi sytuację? ↔ Ωστόσο, μήπως το να παραπονεθούμε σε άλλους για την άδικη Tłumaczenie hasła "uskarżanie się" na słoweński negodovanje, pritoževanje to najczęstsze tłumaczenia "uskarżanie się" na słoweński. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Otwarta wymiana myśli nie polega jedynie na uskarżaniu się. ↔ S pritoževanjem si utegneš samo prislužiti še eno lekcijo! Pomagają one w leczeniu różnego rodzaju kontuzji. Nosić zimne okłady. Nada się do nich altacet w żelu lub sprayu, bo jest bezpieczny już od 3 roku życia, łatwo dostępny i stosunkowo tani. Nie należy jednak zakładać na niego opatrunku, żeby rzeczywiście schłodzić a nie ogrzewać tkanki. Moczyć nogi w zimnej wodzie. Do nadwyrężenia lub zwichnięcia często dochodzi, gdy dziecko za bardzo naciągnie mięsień: na przykład nadwyrężenie pleców wskutek podnoszenia ciężkich przedmiotów. Może być także skutkiem potknięcia lub upadku. Aktywne dzieci mogą nadwyrężyć lub zwichnąć sobie coś podczas biegania , wspinania się na meble lub Zapalenie kości jest zróżnicowaną chorobą spowodowaną reakcją zapalną w tkance kostnej. Charakterystyczną cechą jest postępująca degradacja kości. Choroba przebiega w sposób ostry, podostry lub przewlekły. Zapalenie dotyka jeden lub więcej kości, a zmiany najczęściej lokują się u ich przynasady u dzieci i nasady u dorosłych. ubDo1. Witam! Doznalam pierwszego stopnia skrecenia kostki. Mam pytanie, jaki okres czasu moze utrzymywac sie bol oraz pojawiac sie niewielka opuchlizna po calym dniu pracy? KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu Ortopedia Skręcenie stawu Ból kostki Co jeść przy dolegliwościach ze strony układu ruchowego? Twój układ ruchowy daje Ci w kość? Pokonaj to... dietą. Sprawdź, co warto jeść, aby kręgosłup nie bolał. Dietetyk kliniczny podpowiada, na jakie produkty warto zwrócić uwagę. Mgr Marta Kociatyn-Stawarz Fizjoterapeuta, Wrocław 78 poziom zaufania Dzień dobry W przypadku skręcenia kostki I stopnia leczenie sprowadza się przede wszystkim do odpoczynku (najlepiej 7-10dni) z nogami uniesionymi nieco wyżej. W czasie poruszania się proszę usztywniać kostkę za pomocą opaski elastycznej lub bandaża. W celu zmniejszenia opuchlizny zalecam zimne kompresy, żele o działaniu przeciwbólowym i przeciwobrzękowym oraz drenaż limfatyczny. Im więcej czasu poświęci Pani na regenerację kostki tym szybciej przestanie ona boleć i zejdzie opuchlizna. Pozdrawiam 0 redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Mała opuchlizna i sporadyczny ból po skręceniu kostki – odpowiada Mgr Marta Kociatyn-Stawarz Skręcenie stawu skokowego – odpowiada Lek. Tomasz Kowalczyk Ile utrzymuje się opuchlizna po skręceniu kostki? – odpowiada Lek. Tomasz Kowalczyk Zwichnięcie kostki ze skręceniem stawu skokowego – odpowiada Lek. Tomasz Kowalczyk Jak wyleczyć skręconą kostkę? – odpowiada Lek. Tomasz Kowalczyk Dlaczego moje leczenie skręconej kostki trwa tak długo? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Skręcenie kostki i opuchnięcie stawu – odpowiada Lek. Tomasz Kowalczyk Skręcenie kostki a opuchlizna u 19-latka – odpowiada Lek. Tomasz Kowalczyk Opuchlizna kostki po skręceniu stawu skokowego – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Jak długo może utrzymywać się ból i opuchlizna po skręceniu kostki? – odpowiada Lek. Tomasz Kowalczyk artykuły Bandaż elastyczny - co daje i do czego służy? Bandaż elastyczny to podstawowy element wyposażeni Woda w kolanie - przyczyny, objawy i leczenie Woda w kolanie odnosi się do większej ilości płynu Stłuczenia - objawy, leczenie i domowe sposoby na siniaki Stłuczenia to rodzaj obrażeń, które powstają wskut Zdrowe zakupy Uzależnienie – definicja Według Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób, Urazów i Przyczyn Zgonów (ICD) zespół uzależnienia to zbiór zjawisk fizjologicznych, behawioralnych i poznawczych, w którym używanie danej substancji lub klasy substancji przyjmuje dla danej osoby o wiele wyższy priorytet niż inne zachowania, które kiedyś miały większą wartość. Główną cechą zespołu uzależnienia jest pragnienie (często silne, czasem przytłaczające) sięgnęcia po substancje psychoaktywne (przepisane przez lekarza lub nie), alkohol lub tytoń2. Jak podaje American Psychiatric Association, uzależnienie to złożony stan, choroba mózgu, która przejawia się kompulsywnym stosowaniem danej substancji mimo szkodliwych konsekwencji. Osoby uzależnione skupiają się na używaniu tej substancji, takiej jak alkohol czy narkotyk, do tego stopnia, że to przejmuje ich życie. Piją alkohol lub biorą narkotyk nawet wtedy, gdy wiedzą, że spowoduje to problemy3. Rodzaje uzależnień Ogólnie rzecz biorąc uzależnienia możemy podzielić na nałogi przebiegające na płaszczyźnie zarówno fizycznej, jak i psychicznej, oraz na nałogi mające wyłącznie aspekt psychiczny. Samo uzależnienie fizyczne (fizjologiczne) polega na zwiększonej tolerancji organizmu na daną substancję w wyniku jej stosowania (potrzebna jest coraz większa dawka by osiągnąć oczekiwany efekt) i na występowaniu zespołu odstawiennego (abstynencyjnego) podczas zmniejszania dawki lub prób nagłego odstawienia substancji. Takie fizyczne uzależnienie może pojawić się w przypadku stosowania wielu leków, nawet jeśli przyjmujemy je zgodnie z zaleceniami lekarza4. Zespół odstawienny nie jest subiektywnym odczuciem osoby uzaleźnionej, ale daje obiektywnie mierzalne objawy: – spadek ciśnienia tętniczego, – zwolnienie czynności serca, – obniżenie poziomu kortyzolu, – obniżenie poziomu adrenaliny, – obniżenie poziomu dopaminy5. Uzależnienie psychiczne także jest szkodliwe – ma biologiczne podłoże w mózgu i prowadzi do spustoszeń w psychice, które nawet po zatrzymaniu szkodliwych zachowań nie cofają się samoistnie lub cofają bardzo powoli. Różni się od fizjologicznego tym, że nie dochodzi przy nim do zatrucia organizmu6. W zespole uzależnienia, zwłaszcza od jakiejś substancji, zwykle najpierw dochodzi do uzależnienia psychicznego, a potem do fizycznego. Do uzależnień psychiczno-fizycznych zaliczamy: a) uzależnienie od alkoholu (alkoholizm, choroba alkoholowa) – najczęściej występujący rodzaj uzależnienia; alkohol jest substancją o działaniu depresyjnym, czyli wpływającą na układ nerwowy uspokajająco, relaksująco, usypiająco, przeciwlękowo i spowalniająco; szacuje się, że uzależnienie od alkoholu skraca życie o 16 lat, ponieważ: – alkohol powoduje wiele chorób ( udar mózgu, zaburzenia krzepliwości krwi, zanik robaka móżdżku, zaburzenia czucia, stłuszczenie, a następnie marskość wątroby, chorobę wrzodową, zapalenie trzustki, cukrzycę, kardiomiopatię rozstrzeniową, zaburzenia rytmu serca, zaburzenia hormonalne, osteopenię, nadciśnienie tętnicze, otyłość centralną, kamicę nerkową, zaburzenia gojenia się ran, niedokrwistość, małopłytkowość, obniżoną odporność, nowotwory: wątroby, przełyku, trzustki, języka, krtani, gardła, piersi, jelita grubego i odbytnicy), zmnieniając przy tym ich obraz, co nastręcza trudności z postawieniem diagnozy; – alkoholicy późno podejmują leczenie chorób somatycznych, leczą się niesystematycznie; – alkohol zmniejsza skuteczność leczenia; – alkohol zwiększa wypadkowość; – alkohol zwiększa ryzyko podjęcia próby samobójczej (3-9 razy); – zdarzają się śmiertelne zatrucia alkoholem7; b) uzależnienie od papierosów (nikotyny) – także bardzo częste uzależnienie; nikotyna pobudza organizm i podwyższa ciśnienie tętnicze; z czasem konieczne są coraz większe dawki nikotyny dla osiągnięcia tego samego poziomu pobudzenia; oprócz uzależnienia, palenie tytoniu niesie ze sobą ryzyko choroby sercowo-naczyniowej, nowotworu złośliwego, chorób układu oddechowego, niepłodności i zaburzeń w przebiegu ciąży8; obniża także wiek menopauzy u kobiet; c) uzależnienie od substancji lotnych (wąchanie rozpuszczalników, kleju) – wytworzenie się uzależnienia fizycznego zdarza się zwłaszcza w przypadku wdychania toluenu; środki te są bardzo niebezpieczne, ponieważ nie tylko uzależniają (zwłaszcza psychicznie), ale także powodują uszkodzenia różnych organów organizmu: wąroby, nerek, szpiku kostnego i mózgu (zaburzenia pamięci, intelektu i chodu); dojść może także do opuchnięcia gardła lub zaburzeń rytmu serca, włącznie z zatrzymaniem; zdarzają się przypadki uduszenia, spalenia lub śmierci w wyniku wypadku spowodowanego wąchaniem substancji lotnych9; d) uzależnienie od opioidów (opiatów), takich jak: – heroina – najsilniej uzależniający narkotyk; do uzależnienia do chodzi bardzo szybko; bardzo łatwo można ją przedawkować; przedawkowanie powoduje zwolnioną akcję serca, sinicę, krańcową senność, wiotczenie mięśni szkieletowych i spowolnienie oddechu aż do jego zaniku i zgonu; stosowaniu heroiny towarzyszy ryzyko zarażenia się chorobą zakaźną przenoszoną przez krew (WZW typu C, HIV)10; – inne opioidy to morfina, opium, kodeina, oksykodon; e) uzależnienie od środków uspokajających, nasennych i przeciwlękowych, np.: – barbituranów (leki nasenne) – szybko wywołują tolerancję organizmu, potrzebne są więc coraz większe dawki, przez co różnica między dawką terapeutyczną a dawką śmiertelną staje się niebezpiecznie mała; przedawkowanie może spowodować zapaść oddechową, śpiączkę i śmierć; długotrwałe stosowanie może wywoływać zaburzenia neurologiczne i psychiczne, a nawet zespół otępienny; barbiturany mogą powodować zapalenia oskrzeli i płuc11; – benzodiazepin (leki uspokajające, np. relanium) – o wiele bezpieczniejsze od barbituranów, ale także uzależniające; śmiertelne przedawkowanie zdarza się bardzo rzadko (zatrzymanie oddechu i akcji serca); ryzyko przedawkowania rośnie przy jednoczesnym stosowaniu innego depresanta (np. alkoholu)12. Niektóre substancje powodują uzależnienie psychiczne bez fizycznego (lub brak jest dowodów na występowanie fizycznego uzależnienia przy stosowaniu tych substancji). Mimo to mogą one być bardzo niebezpieczne także ze względu na ich fizyczny wpływ na organizm. Należą do nich: a) stymulanty (środki pobudzające), takie jak: – kokaina - może prowadzić do wyniszczenia psychicznego i fizycznego, uszkodzenia i martwicy przegrody nosowej, psychozy pokokainowej, paranoi na tle pasożytniczym (formikacja), anhedonii (utraty zdolności odczuwania przyjemności), a w przypadku kobiet w ciąży – śmierci płodu; zdarzają się zgody z powodu przedawkowania13; – amfetamina – zaburza zdolności intelektualne w zadaniach złożonych, zmniejsza potencję, może prowadzić do ogólnego wyniszczenia organizmu, anhedonii, psychozy majaczeniowo-urojeniowej, depresji, udaru mózgu; nieodwracalnie uszkadza niektóre neurony dopaminowe; przedawkowanie powoduje tachykardię, bóle w klatce piersiowej, nadciśnienie tętnicze, a nawet zagrażającą życiu zapaść14; – ecstasy – powoduje długiego kaca (do 48 h), szczękościsk, podnosi ciśnienie krwi i przyspiesza tętno, powoduje migotanie komór serca; może wywoływać stany depresyjne, urojenia i psychozy; długotrwałe stosowanie zaburza procesy zapamiętywania (zmniejsza objętość hipokampu); ecstasy podnosi ciepłotę ciała, często niezauważalną dla osoby będącej pod jej wpływem, co może prowadzić do odwodnienia, które może wywołać spadek ciśnienia krwi, utratę świadomości, uszkodzenie organów wewnętrznych, a nawet zgon; zbyt intensywne uzupełnianie płynów z kolei może doprowadzić do śpiączki i także śmierci15; – mefedron – może wywoływać epizody psychotyczne, prowadzące do trwałych zaburzeń psychiatrycznych; sprzyja ryzykownym zachowaniom seksualnym; przedawkowanie powoduje przyspieszenie rytmu serca, palpitację, lęk, paranoję, depresję, napady padaczkowe, trudności w oddychaniu; może powodować udar lub hiponatremię (spadek poziomu sodu), w wyniku której może dojść do obrzęku mózgu i zgonu16; b) środki halucynogenne (w tym LSD, fencyklidyna, grzyby halucynogenne, rośliny halucynogenne); przypadki uzależnienia tymi substancjami zdarzają się bardzo rzadko, niemniej jednak są to środki bardzo niebezpieczne przede wszystkim ze względu na wywoływany przez nie stan psychiczny – panikę i spowodowane nią niebezpieczne zachowania, a także poważne zmiany psychotyczne, mogące prowadzić do trwałych zaburzeń psychiatrycznych17; c) konopie: – marihuana – może powodować zespół amotywacyjny (brak energii, apatię); osłabia pamięć krótkotrwałą i operacyjną; może zaostrzać zaburzenia psychiczne lub przyspieszać ich wystąpienie u osób ze skłonnościami do nich; regularne palenie marihuany zaburza funkcjonowanie dużych dróg oddechowych; co ciekawe, w przypadku marihuany występuje często zjawisko odwrotnej tolerancji – oczekiwane efekty uzyskuje się z czasem przy pomocy mniejszych dawek niż wcześniej18; – syntetyczne kannabinoidy – imitują działanie zawartego w konopiach psychoaktywnego THC; o ile marihuana zawiera także substancje o działaniu odwrotnym do THC, co niejako chroni przed groźnymi skutkami stosowania tego związku, to w kannabinoidach syntetycznych tej ochrony już nie ma; przedawkowanie powoduje utratę kontaktu z otoczeniem, co stwarza ryzyko różnego rodzaju niebezpiecznych wypadków; zbyt duże dawki mogą powodować strach, ataki paniki, zachowania agresywne i autoagresywne, a nawet zgon; stosowanie kannabinoidów syntetycznych może zwiększać ryzyko zaburzeń układu krążenia (podnoszą ciśnienie krwi), zaburzeń pracy serca, powodować bóle w klatce piersiowej, a nawet zawał; kannabinoidy mogą wywoływać drgawki, a niektóre ich metabolity mogą działać rakotwórczo19. Oprócz uzależnienia od substancji istnieją także uzależnienia od czynności uznawanej za nagradzającą. Są one nazywane uzależnieniami behawioralnymi (czynnościowymi). Czynność taka początkowo sprawia przyjemność, ale później staje się przymusowa i wywiera negatywny wpływ na codzienne życie i jego aspekty takie jak praca, związek, zdrowie czy stan konta. Do uzależnień behawioralnych zalicza się – uzależnienie od zakupów (zakupoholizm) – zakupy mogą uzależniać, ponieważ po dokonaniu zakupu wydziela się w naszym organizmie większa ilość dopaminy, która wywołuje odczucie przyjemności i łagodzi ewentualne napięcie; w zakupoholizmie występuje zjawisko tolerancji, czyli w tym wypadku coraz większa ilość wydawanych pieniędzy i czasu przeznaczanego na zakupy, oraz abstynencji, czyli złe samopoczucie w sytuacji niemożności kupienia danych przedmiotów; głównym celem zakupów staje isę uśmierzenie nieprzyjemnych odczuć20; – uzależnienie od pracy (pracoholizm) – motywuje do destrukcyjnych zachowań, takich jak nałogowe regulowanie uczuć, tworzenie iluzji zniekształcających rzeczywistość i budowanie wizerunku na nadmiernym zaangażowaniu w pracę; pracoholizm niszczy więzi z bliskimi; pracoholik wszystkie swoje najważniejsze potrzeby (takie jak ambicja, poczucie władzy, kontroli, rywalizacja, sukces i prestiż) zaspokaja w miejscu pracy; to uzależnienie prowadzi do poczucia osamotnienia, braku kontaktu z własnymi emocjami (są albo tłumione, albo pokrywane złością), konfliktów, a także problemów zdrowotnych21; – uzależnienie od seksu (seksoholizm) – jak Bohdan Woronowicz, „seksoholizm to stan psychiczny charakteryzujący się przede wszystkim stałym, wewnętrznym przymusem (silną potrzebą) realizowania w warunkach realnych bądź wirtualnych, z przedmiotami lub osobami, czynności/zachowań o charakterze erotycznym lub seksualnym”; do czynności tych należą kontakty fizyczne, oglądanie pornografii, masturbacja, cyberseks, fantazjowanie na tematy erotyczne; do uzależnienia dochodzi po wielokrotnym powtarzaniu tych czynności, mimo szkodliwych następstw; czynności te są przedkładane wtedy ponad inne zajęcia i zachowania, a próby kontrolowania lub zaprzestania ich są nieudane; w seksoholizmie występuje poczucie fizycznego przymusu znalezienia zaspokojenia, nawet jeśli sprawia ono ból, z jednoczesnym brakiem odczuwania prawdziwego pożądania i ochoty na seks22; – uzależnienie od internetu (siecioholizm) – według badań ok. 4-8% regularnych użytkowników internetu jest od niego uzależnionych; uzależnienie to rozpoznaje się przede wszystkim wtedy, gdy korzystanie z internetu niekorzystnie wpływa na życie danej osoby (wywołuje pogorszenie relacji z bliskimi, problemy w szkole lub w pracy, itp.) 23; – uzależnienie od hazardu – częste, powtarzające się uprawianie hazardu, który zaczyna kontrolować życie chorego i prowadzi do zaniedbania jego społecznych, zawodowych i rodzinnych zobowiązań; główne czynniki, jakie mogą prowadzić do powstania tego uzależnienia, to głębokie zaburzenie poczucia własnej wartości, zaburzenia relacji z innymi i niekontrolowane stany pobudzenia wywoływane grą; ostatecznie gra staje się dla hazardzisty najważniejsza, na czym cierpi jego zdrowie fizyczne i relacje z otoczeniem; uzależnieniu towarzyszą zaburzenia logicznego myślenia związane z graniem, np. przy przewidywaniu wygranej; problemy z hazardem ma 2-3% społeczeństwa24; – uzależnienie od opalania (tanoreksja) – polega na obsesyjnej chęci nadania skórze ciemniejszego odcienia; o wiele częściej występuje u kobiet niż u mężczyzn; może prowadzić do powstania nowotworu skóry25; – uzależnienie od ćwiczeń fizycznych – choć ćwiczenia fizyczne ogólnie rzecz biorąc są zdrowe, to od nich także można się uzależnić; o uzależnieniu tym mówimy wtedy, gdy osoba ćwicząca ma objawy odstawienia przy braku ćwiczeń (nerwowość, rozdrażnienie, lęk), występuje u niej potrzeba coraz częstszego lub dłuższego wykonywania ćwiczeń lub ćwiczy mimo negatywnych konsekwencji (np. pomimo kontuzji); szacuje się, że na to uzależnienie cierpi ok. 5% ogólnej populacji, 7% studentów kierunków sportowych i od 2 do 30% osób regularnie ćwiczących26; – uzależnienie od jedzenia (jedzenioholizm) – jest to zaburzenie odżywiania, w którym spożywa się zbyt duże ilości pokarmu w niekontrolowany sposób, bez odczuwania głodu fizycznego; jedzenie ma na celu zagłuszenie problemów i trudnych emocji; osoba uzależniona sięga po jedzenie nie tylko wtedy, kiedy jest głodna, ale także przy podwyższonym napięciu emocjonalnym, lęku, niepokoju lub innych silnych uczuciach; zaniedbywane są inne źródła przyjemności; przejedzenie powoduje negatywne skutki zdrowotne27; – uzależnienie od zdrowego odżywiania się (ortoreksja) – nadmierna koncentracja na zdrowych sposobach odżywiania; spędzanie czasu głównie na obmyślaniu i przygotowywaniu zdrowych posiłków kosztem innych czynności; unikanie spotkań towarzyskich, by nie być narażonym na „niezdrowe” jedzenie; może prowadzić do wielu chorób z powodu niedożywienia organizmu (braku niezbędnych składników odżywczych); leczy się głównie przy pomocy racjonalnej diety ułożonej przez lekarza lub dietetyka (dla wyrównania niedoborów); jeśli chory nie akceptuje takiej diety, konieczna jest także psychoterapia28. Uzależnienie – objawy Uzależnienie charakteryzuje się przede wszystkim: – poczuciem przymusu, – brakiem kontroli nad zachowaniem, – potrzebą coraz silniejszych doznań (zjawisko tolerancji), – zaniedbywaniem obowiązków, – ograniczeniem innych przyjemności,– kontynuowaniem zachowania mimo jego szkodliwości. Ponadto w przypadku uzależnień od substancji możemy zaobserwować u chorego objawy: a) fizyczne: – zaczerwienione lub szkliste oczy, – rozszerzone źrenice, – nagłe zmiany wagi, – problemy ze snem lub zbyt długie spanie, – niezadbany, niechlujny wygląd, – słaba koordynacja ruchowa, – zmnieniony zapach ciała, b) psychologiczne: – zwiększona drażliwość lub agresywność, – zmiany nastawienia/osobowości, – senność, – depresja, – nagłe zmiany w kręgu znajomych, – dramatyczne zmiany zwyczajów i/lub priorytetów, – podjęcie działalności przestępczej29. Przy uzależnieniach behawioralnych najważniejsze symptomy to: – spędzanie większości czasu na wykonywaniu danej czynności, myśleniu o niej, organizowaniu jej wykonywania lub dochodzeniu do siebie po jej wykonywaniu; – korzystanie z danej czynności jako głównego sposobu radzenia sobie z emocjami i by „poczuć się normalnie”, – kontynuowanie czynności mimo fizycznych i/lub psychicznych szkód, – doświadczanie problemów z porzuceniem czynności mimo postanowienia, by z nią skończyć, – zaniedbywanie obowiązków pracowniczych, szkolnych lub rodzinnych, by częściej wykonywać daną czynność, – doświadczanie objawów zespołu abstynencyjnego (np. depresja, rozdrażnienie) podczas prób zaprzestania czynności, – minimalizowanie lub ukrywanie rozmiarów problemu30. Najczęstszym uzależnieniem w Polsce jest choroba alkoholowa. Główne objawy alkoholizmu to: – wewnętrzny przymus wypicia; – utrata kontroli nad piciem; – zwiększenie tolerancji na alkohol (picie coraz większych ilości alkoholu by osiągnąć stan nietrzeźwości); – zmniejszona tolerancja na alkohol – w późniejszej fazie ten sam efekt nietrzeźwości osiąga się przy mniejszych ilościach alkoholu; – koncentracja życia wokół alkoholu; – problemy z pamięcią i świadomością („urwany film”); – udowadnianie kontroli nad piciem (okresowe abstynencje); – alkoholowy zespół abstynencyjny po odstawieniu alkoholu – drżenie mięśni, niepokój, drażliwość, nudności, wymioty, nadpotliwość, biegunka, zaburzenia świadomości, majaczenia31. Uzależnienia u dzieci Dzieci i młodzież także są narażone na różnego rodzaju uzależnienia. Według raportu Fundacji CBOS i Krajowego Biura Przeciwdziałania Narkomanii z roku 2016 główne zagrożenia odnotowane w grupie wiekowej 18-19 latków to: a) palenie papierosów – pali regularnie ok. 21% badanych (odsetek ten spada od roku 2003); b) picie alkoholu – przynajmniej raz w ciągu miesiąca przed badaniem piwo piło aż 72% badanych, wódkę lub inne mocne alkohole – 63%, a wino – 41%; w ciągu miesiąca przed badaniem przynajmniej raz upiło się 44% uczniów, a 8% upiło się co najmniej trzy razy; c) narkotyki – 17% badanych przyznało się do przynajmniej jednorazowego użycia narkotyku w ciągu roku przed badaniem; najczęściej stosowanymi narkotykami były marihuana lub haszysz, następnie leki uspokajające lub nasenne nie przepisane przez lekarza; spada liczba osób sięgających po dopalacze: w 2016 roku tylko 1% osób przyznał się do użycia dopalacza w ciagu ostatniego miesiąca, a 2% - w ciągu ostatniego roku; d) internet – według badania nadużywanie internetu powoduje problemy u 20% badanych, a u 4% obserwuje się cechy uzależnienia od internetu; uzależnienie to występuje przede wszystkim u osób spędzających w internecie więcej niż sześć godzin dziennie; e) hazard – rośnie zainteresowanie hazardem wśród młodzieży; w roku 2016 w grach liczbowych innych niż Lotto brało udział 20% badanych (przy czym więcej chłopców niż dziewcząt); w grupie wysokiego ryzyka uzależnienia znajduje się 6% badanych[32]. Bez względu na rodzaj uzależnienia, rodzice powinni zwracać uwagę na niepokojące sygnały ze strony dziecka, takie jak: – zapach alkoholu lub tytoniu w oddechu lub na skórze dziecka; – zmiana zachowania, większa kłótliwość lub nawet skłonność do fizycznej agresji; – spędzanie ponad 20 godzin w tygodniu w internecie lub na grach komputerowych; – zaczerwienione oczy, częste uskarżanie się na kłopoty ze zdrowiem (bóle grypopodobne, problemy z żołądkiem); – nadmierne zmęczenie; – utrata zainteresowania szkołą; – gorsze oceny; – opuszczanie lekcji; – nowi przyjaciele (nie interesujący się rodziną ani zajęciami szkolnymi dziecka); – szmatki lub kawałki papieru nasiąknięte chemikaliami; – farba lub inne plamy na ubraniu, dłoniach lub twarzy; – poczucie samotności; – depresja; – szkodliwe lub ryzykowne zachowania (np. niszczenie przedmiotów, wandalizm, kradzieże); – zadawanie sobie ran; – zachowania kompulsywne; – zaburzenia odżywiania[33]. Leczenie uzależnień Celem leczenia jest zaprzestanie przez pacjenta stosowania danej substancji lub wykonywania danej czynności (lub wykonywanie jej w sposób o wiele mniej intensywny, nie dający szkodliwych efektów). Formy leczenia objemują: a) detoks – proces usunięcia szkodliwej substancji z organizmu; najlepiej, aby przebiegał pod kontrolą lekarza czuwającego nad bezpieczeństwem pacjenta; w razie potrzeby lekarz może podać choremu leki łagodzące objawy; detoks przeważnie trwa od kilku godzin do kilku dni; b) leczenie substytucyjne – stosowane w przypadku osób uzależnionych od opioidów; osobom tym bardzo trudno zachować długoterminową abstynencję, dlatego oferuje się im zamianę nielegalnych opioidów na środki legalne, przepisywane przez lekarza, i z wielu względów o wiele bezpieczniejsze, takie jak metadon (pełny agonista receptorów opioidowych) lub buprenorfina (częściowy agonista receptorów opioidowych); leczenie substytucyjne poprawia fizyczną i psychiczną kondycję pacjenta, a także dobrze wpływa na jego funkcjonowanie społeczne[34];c) reprogramming – uczenie pacjenta nowych, korzystnych zachowań;d) psychoterapia indywidualna;e) psychoterapia grupowa;f) psychoedukacja;g) trening umiejętności;h) terapia skoncentrowana na rozwiązaniach. Terapia może przebiegać w placówce zamkniętej, na oddziale dziennym lub ambulatoryjnie, w poradni leczenia uzależnień. Wybierając placówkę, upewnijmy się, czy leczy ona daną formę uzależnienia. Na leczenie w warunkach stacjonarnych wymagane jest skierowanie (od lekarza rodzinnego lub psychiatry). Do poradni leczenia uzależnień możemy się zgłosić bez skierowania[35]. Z powodu uzależnienia cierpi nie tylko osoba chora, ale także jej bliscy. Dlatego często warto, by terapię przeszedł także współmałżonek lub partner osoby uzależnionej (terapia dla współuzależnionych – często to od niej zaczyna się proces zdrowienia rodziny) lub cała rodzina (terapia rodzinna). Również dzieci osób uzależnionych mogą przejść leczenie, chociażby już jako osoby dorosłe – istnieją np. różne formy terapii dorosłych dzieci alkoholików. Bibliografia asked-questions/there-difference-between-physical-dependence o [22] [23] [24] [25] [26] [27] [28] [29] [30] [31] [32] [33] [34] [35] uzalezniony-moze-wziac Przebudzenie - Polacy są narodem, który posiada najwyższy wskaźnik wśród krajów europejskich, jeżeli chodzi o częstotliwość zakupu i korzystania z medykamentów. Gdzie istnieje granica między zażywaniem wyrobów medycznych, a lekomanią? Spis treści1 Lekomania – choroba naszych czasów2 Lekomania – gdzie jest granica?3 Jak leczyć lekomanię?4 Lepiej zapobiegać niż leczyć Lekomania – choroba naszych czasów Współczesny styl życia cechuje się narzuconymi, wysokimi oczekiwaniami społecznymi oraz niezwykłym tempem, które dotykają niemal każdej sfery ludzkiego życia. Nie ma praktycznie miejsca na słabość, ból, wszelkie niedoskonałości. Dodatkową presję zwiększają otaczające zewsząd reklamy leków oraz suplementów, które zapewniają o palącej potrzebie szybkiego i skutecznego uśmierzenia doskwierającej dolegliwości. Ponadto, dostępność leków w Polsce bez recepty jest wciąż duża. Poza aptekami, można je nabyć praktycznie w każdym sklepie spożywczym oraz na stacjach benzynowych. Coraz częściej mówi się o wprowadzeniu rządowej reglamentacji oraz wdraża się specjalne kampanie edukacyjne, które mają za zadanie wpłynąć na niepokojące zjawisko. Przykładem jest projekt „Lek bezpieczny”, utworzony przez Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Badacze, próbując ustalić źródło tak chętnie kupowanych i zażywanych leków oraz suplementów diety, wskazują, że Polacy skarżą się na odczuwanie niezwykle silnego bólu, który muszą likwidować za pomocą tabletek przeciwbólowych. Najbardziej niepokojące, że połowa uczestników wspomnianego badania nie miała więcej niż 23 lat oraz przyznaje, że przed zażyciem nie czytała ulotki informacyjnej ani nie konsultowała przyjmowanego leku z odpowiednim lekarzem. Niestety te wszystkie czynniki sprzyjają pojawieniu się jednego z najbardziej niebezpiecznych nałogów, jakim jest lekomania. Lekomania – gdzie jest granica? Jak podaje Słownik Języka Polskiego, z lekomanią mamy do czynienia, kiedy dochodzi do „nadużywania leków w wyniku uzależnienia się od nich”. To czy mamy do czynienia z takim zjawiskiem, powinno być ściśle powiązane z diagnozą i kontrolą lekarską niż tylko samodzielną i powierzchowną oceną. Jeżeli nadmierne używanie leków jest sprzężone z występującą chorobą czy zaburzeniami psychicznymi, tym bardziej racjonalna samoocena swojego stanu jest w zasadzie niemożliwa do przeprowadzenia. Jeżeli podejrzewa się tego typu skłonności u kogoś z bliskiego otoczenia, z pewnością alarmującym objawem będzie zażywanie leków w dawkach przekraczających normy zalecane na ulotce oraz częste uskarżanie się na odczuwany ból i niemożność zlikwidowania uczucia, a wręcz narastający niepokój, jeśli okres nie przyjmowania danego leku znacząco się wydłuża. Jak widać, granica jest bardzo subtelna i potrzeba niezwykłej wrażliwości i czujności, aby w odpowiednią porę zauważyć zagrożenie, zanim będzie się mieć do czynienia z prawdziwym uzależnieniem psychicznym oraz fizycznym. Jak leczyć lekomanię? W zależności od skali natężenia problemu, leczenie przybiera różne formy, lecz zawsze powinno być przeprowadzone pod stałym nadzorem wykwalifikowanego w dziedzinie uzależnień psychiatry. Najcięższe przypadki wymagają przebywania w specjalnych ośrodkach, natomiast początkowe stadium choroby może przybrać formę leczenia, w postaci uczęszczania na systematyczne wizyty w poradniach psychologicznych czy zaangażowania w grupy wsparcia dla osób uzależnionych od środków medycznych. Zazwyczaj pacjent uzależniony od leków zdradza tendencje do innych nałogów, chociażby do nadmiernego spożywania alkoholu, papierosów, również środków psychoaktywnych w postaci narkotyków. Dlatego lekomanię bardzo często leczy się w ośrodkach, które zajmują się wszystkimi, wspomnianymi nałogami. To właśnie w ośrodkach odwykowych, szpitalach lub prywatnych klinikach, należy szukać fachowej pomocy. Tylko odpowiednio szybko wprowadzony program terapeutyczny potrafi skutecznie zatrzymać rozwój choroby, a nawet poddać remisji. Lepiej zapobiegać niż leczyć Rządowa profilaktyka polega na wprowadzeniu projektów edukacyjnych, które będą obowiązywać już na etapie szkolnym. W ramach programu „Lek bezpieczny dla dziecka” celem jest uświadomienie, kiedy i w jakich okolicznościach zażywa się leki, w tym suplementy diety oraz jakie posiadają skutki uboczne. Celem jest burzenie szkodliwych stereotypów, które wciąż egzystują w społeczeństwie. Osłabiony apetyt, czyli tzw. brak apetytu to częsta dolegliwość towarzysząca zwykłemu przeziębieniu i poważnym chorobom. Ośrodek głodu i sytości sterowany odgórnie przez mózg może nas zawodzić lub specjalnie obniżać apetyt pod wpływem stresu czy zaburzeń zmysłów smaku i powonienia. Brak apetytu martwi, ponieważ bez względu na posturę człowieka prowadzi do osłabienia, utraty masy ciała, a w skrajnych wypadkach wyniszcza ciało. Czy istnieją skuteczne leki i tabletki na brak apetytu bez recepty oraz dla kogo są one przeznaczone? Jak wspomóc chorego w walce z chorobą i wzmocnić jego apetyt? Przyczyny braku apetytu Istnieje bardzo wiele przyczyn dla których zmniejszamy ilość spożywanego jedzenia. Wszystko zaczyna się w podwzgórzu, czyli miejsca, z którego organizm otrzymuje i wysyła informacje o głodzie i sytości. Odczuwany głód to tak naprawdę odgórnie zaplanowana kwestia, a my albo się jej biernie poddajemy albo wykazujemy silną wolę i powstrzymujemy się od jedzenia. Sytuacja ta nie jest obca wszystkim, którzy dbają o sylwetkę i na przykład odmawiają sobie cukru, a zwiększają ilość spożywanego mięsa, które buduje tkankę mięśniową. Istnieją jednak takie momenty, w których nie jesteśmy w stanie odczytywać naszego głodu. Dzieje się tak, gdy jesteśmy osłabieni, zestresowani, o złym stanie zdrowia, przy katarze, gdy nie czujemy zapachu i smaku, zatruciach pokarmowych? Przyczyną mogą być także schorzenia o charakterze przewlekłym – niedobór kwasów żołądkowych, wrzody żołądka lub jelit, prowadzona chemioterapia, palenie papierosów, częste spożywanie alkoholu. Także zażywanie niektórych leków sprawia, że mamy obniżoną chęć na jedzenie. Działają tak przede wszystkim leki przeciwbólowe i te na przeziębienie. Dodatkowo jeśli nie dbamy o żołądek w trakcie prowadzonej terapii lekami istnieje duże prawdopodobieństwo osłabienia flory bakteryjnej jelit, a w konsekwencji nawet rozwoju grzybicy przewodu pokarmowego. Dlatego przy przyjmowaniu antybiotyków zaleca się równoczesne zażywanie probiotyków, np. Compliflora. Bardzo niebezpieczne są przedłużające się stany braku apetytu, ponieważ istnieje duże ryzyko niedowagi, niedoboru witamin i minerałów oraz pogłębiającego się stanu osłabienia. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest zmobilizowanie naszego apetytu, aby działał sprawniej i lepiej, od tego bowiem zależy nasze zdrowie. Syrop wzmagający apetyt Jak poprawić apetyt Istnieje wiele sposobów poprawiających apetyt, na przykład w chorobie lub gdy dziecko nie chce jeść, bo się buntuje. Sprawdzonym sposobem jest zmiana sposobu podawania posiłków. Przy braku apetytu nie należy zmuszać do jedzenia, a pozytywnie wpłynąć na chęć jedzenia. Bez pożywienia człowiek szybko się osłabia i powrót do zdrowia staje się z czasem niemożliwy. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na ilość dań. Powinno ich być więcej, ale w mniejszych porcjach, np. 5 posiłków dziennie. Dobrze, by były urozmaicone – zawierały owoce, warzywa, mięso, kasze, ryż i przyprawy. Zrezygnujmy z ostrych papryczek chilli i czarnego pieprzu. Używajmy soli, bo wtedy potrawy zyskują na smaku. Przyprawy poprawiające apetyt to bazylia, oregano, majeranek, kminek, pietruszka, koper, lubczyk w wersji świeżej jak i suszonej. Na talerzu unikajmy cukru, który zmniejsza ochotę na mięso, za to nie bójmy się kwaśnych pomidorów, które wzmagają apetyt. Zarówno dzieciom jak i osobom chorym będą dobrze służyły dania gotowane. Smażone bardziej obciążają żołądek, gdyż są ciężkostrawne. Korzystajmy z chudego mięsa – kurczaka, indyka, królika. Dbajmy o to, by nawet w niewielkich porcjach przemycać tłuszcze, tj. masło, oliwę z oliwek, np. polewając nimi warzywa. Do posiłku można podawać herbaty i mieszanki ziołowe na poprawę apetytu, np. Fix Mięta. Gdy to nie pomaga, należy wprowadzić do diety Nutridrinki czyli odżywcze płyny zastępujące posiłki. Zawierają niezbędne dla organizmu składniki, są wysokokaloryczne, a objętościowo przypominają mały jogurt. Ich spożycie będzie mniej obciążające dla chorego, który nie jest w stanie zjeść standardowego posiłku. Leki poprawiające apetyt Skuteczne leki i tabletki na brak apetytu bez recepty są przeznaczone dla osób dorosłych jak i dzieci. Zależnie od stopnia nasilenia problemu będą one zawierały odpowiednie kompozycje poprawiające funkcjonowanie przewodu pokarmowego (Rapab), pobudzające trawienie (Gastrosan) i wydzielanie soków żołądkowych (Iberogast). W przypadku dzieci niejedzenie i uskarżanie się na bóle brzucha może być objawem nietolerancji pokarmowej i podawaniem leków niewiele wskóramy. Jeśli mamy do czynienia z typowym niejadkiem, które od obiadu woli słodycze i słone przekąski podajmy mu syrop Apetizer lub naturalny olej z czarnego kminku podawany po łyżeczce. Składniki działające na nasz apetyt to przede wszystkim: mięta pieprzowa (polecane herbatki miętowe), imbir, oraz witaminy: A, z grupy B oraz cynk. Znajdziemy je w mięsie, rybach, roślinach strączkowych, przetworach mlecznych, drożdżach i orzechach. Możemy je przyjmować w postaci suplementów diety, wystarczą te zawierające kompleksowy skład: Falvit, Centrum. Podawanie leków i preparatów witaminowych powinno iść w parze z urozmaiconą aktywnością w dzień, odpoczynkiem w nocy i zróżnicowaną dietą. Tylko takie połączenie będzie w stanie poprawić nasz apetyt i w efekcie wzmocnić organizm. Przegląd błędów medycznych Poprzednie wpisy traktowały o błędach medycznych z perspektywy teoretycznej, choć nawiązywały do praktyk sądowych. Niniejszy wpis stanowi przegląd kilku interesujących przypadków, które oddają praktykę sądów polskich oraz ukazują na czym faktycznie polega błąd medyczny i jakie grożą za to wyroki sądów w sprawach cywilnych, w których sądy uznały, że lekarz popełnił błąd kolejnych wpisach pojawią się kolejne przeglądy, w tym wyroków, w których sądy uznały, że do popełnienia błędu medycznego nie doszło oraz przeglądy wyroków Wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim z dnia 30 czerwca 2021 roku – I C 442/19I. Błąd decyzyjny i diagnostycznyII. Objawy pacjentaPacjent zgłosił się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego z uwagi na intensywny ból pleców. Lekarz neurolog stwierdziła „bóle w okolicy lędźwiowo-krzyżowej bez promieniowania do kk – dolegliwości od 3 tygodni, przedmiotowo – spłycenie fizjologicznej lordozy lędźwiowej, niewielkie ograniczenie ruchów w kręgosłupie lędźwiowo-krzyżowym, objaw L.’a obustronnie ujemny i nadmierną potliwość”.III. Działanie lekarzaPacjentowi został podany lek przeciwbólowy i otrzymał skierowanie do szpitala z zaleceniem podjęcia dalszej diagnostyki, w tym RTG nie został przyjęty do oddziału powrocie do domu pacjent nad ranem następnego dnia stracił przytomność. Doszło do zatrzymania krążenia. Wezwany zespół ratownictwa przetransportował go do szpitala. Chory został przyjęty na oddział kardiologiczny z rozpoznaniem „stan po nagłym zatrzymaniu krążenia i skutecznej resuscytacji w warunkach pozaszpitalnych, tętniak aorty brzusznej pęknięty, nadciśnienie tętnicze i nikotynizm w wywiadzie, otyłość, choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa. W chwili przyjęcia stan pacjenta określono jako: nieprzytomny, oddech zastępczy z respiratora, rytm serca własny, zatokowy 112/min, rozległe zmiany niedokrwienne w ekg, skóra blada i śluzówki blade, bez tętna na dużych tętnicach, tony serca bardzo ciche (prawie niesłyszalne), ciśnienie tętnicze nieoznaczalne, źrenice szerokie, bez reakcji na światło, brak odruchów neurologicznych (…). Wykonano koronarografię, która wykazała w aorcie zstępującej tętniaka”.Tego samego dnia pacjent Opinia biegłychW ocenie biegłych specjalistów należało zachować wobec pacjenta większy krytycyzm diagnostyczny i ostrożność decyzyjną. Gdyby pacjent został pozostawiony w szpitalu i gdyby został poddany prawidłowej diagnostyce, najpewniej udałoby się wykazać obecność tętniakowato poszerzonej aorty brzusznej z cechami pęknięcia i można by podjąć dalsze działania zmierzające do leczenia operacyjnego. W ocenie biegłych pacjent miał szanse wyżej wskazane okoliczności sprawiły, że zwolnienie chorego do domu było decyzją nieprawidłową, zdecydowanie przedwczesną i wyczerpującą znamiona błędu Dlaczego sąd uznał, że lekarz popełnił błąd medyczny?W przedmiotowej sprawie uznano, że lekarz neurolog nie udzieliła w sposób właściwy pomocy medycznej pacjentowi. Stwierdzono, że dopuściła się błędu medycznego o charakterze decyzyjnym i diagnostycznym w ten sposób, że dokonała błędnej oceny jego stanu zdrowia mając na uwadze nieskuteczność dotychczasowego leczenia farmakologicznego (przeciwbólowego) i nieustępowanie dolegliwości bólowych będących w relatywnie krótkim czasie przyczyną kilkakrotnych wizyt w poradni, wezwań pogotowia, pobytu w szpitalu, trudności w poruszaniu się oraz braku patologicznych objawów neurologicznych. Lekarz neurolog nie zleciła przeprowadzenia obserwacji pacjenta i wdrożenia diagnostyki różnicowej, a w szczególności konsultacji internistycznej, panelu podstawowych badań laboratoryjnych, EKG i badania obrazowego – ultrasonograficznego jamy brzusznej i RTG dolnego odcinka kręgosłupa, a następnie podjęła nieprawidłową, przedwczesną decyzję o odesłaniu pacjenta do Orzeczenie sądu Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zasądził na rzecz powódki (żony zmarłego) kwotę zł tytułem zadośćuczynienia. Sąd ustalił, że powódką łączyła z mężem głęboka więź emocjonalna wynikająca z codziennej obecności, pomocy i wsparcia trwającego ponad 42 lata, bowiem tyle trwało ich małżeństwo. Na skutek jego śmierci powódka popadła w stan depresyjny, a także wyraźnie podupadła na zdrowiu. W ocenie Sądu jest to kwota odpowiednia za krzywdę doznaną przez powódkę za śmierć męża. Sąd stwierdził, że kwota ta niewątpliwie przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość i może pomóc w przystosowaniu się powódki do nowych Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zasądził na rzecz powódki kwotę zł odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej. Sąd uznał, że udział zmarłego w utrzymaniu powódki należy uznać za znaczny. Po jego śmierci powódka nie była w stanie prowadzić i utrzymać gospodarstwa w dotychczasowej formie, co skutkowało zrezygnowaniem z inwentarza żywego i pomocą syna w pracach rolnych. Śmierć męża pozbawiła również powódkę bezpieczeństwa finansowego, spowodowała niejednokrotnie konieczność zapożyczania się na bieżące wydatki u innych osób. Przede wszystkim jednak kluczowe znaczenie miał fakt, że powódka została pozbawiona pomocy w codziennych Wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 17 listopada 2020 roku – I C 743/19I. Błąd terapeutycznyII. Stan faktycznyPowódka była pielęgniarką. Podczas pracy uległa wypadkowi – na skutek upadku doznała urazu stawu kolanowego objawami był ból i obrzęk kolana pacjentki oraz uczucie blokady w stawie. Powódka zgłosiła się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie wykonano zdjęcie RTG kolana. Powódkę wypisano do domu z zaleceniami oszczędzania i odciążania kończyny, przepisano leki przeciwbólowe oraz zalecono kontrolę w poradni ponad dwóch miesiącach przeprowadzono badanie kolana powódki, na podstawie którego rozpoznano u niej między innymi uszkodzenie rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej. Wobec braku poprawy po leczeniu zachowawczym, poszerzono diagnostykę obrazową o badanie stawu kolanowego techniką rezonansu etapem diagnostycznym był zabieg zabiegu nastąpił dalszy brak powrotu oczekiwanej pełnej sprawności kolana spowodował konieczność kolejnych rehabilitacji, zasięgania konsultacji specjalistycznych i rozstrój zdrowia psychicznego. Stan zdrowia pacjentki wywołany zabiegiem spowodował przewlekłe dolegliwości bólowe oraz brak poprawy w zakresie funkcji narządu na skutek wyżej opisanych okoliczności została uznana za niezdolną do wykonywania pracy na obecnym stanowisku i otrzymywała Opinia biegłychW ocenie biegłych specjalistów właśnie na tym etapie doszło do nieprawidłowości w aspekcie terapeutycznym w postaci zaniechania działań naprawczych wobec występującego uszkodzenia łąkotki przyśrodkowej, które było potwierdzone radiologicznie i klinicznie. Dalsze leczenie powódki po zabiegu rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego nie przyniosło istotnej poprawy, gdyż nie została usunięta przyczyna odpowiedzialna za niesprawność narządu ruchu. Powódka powinna być poddana zabiegowi artroskopowemu z rekonstrukcją więzadła krzyżowego przedniego i usunięciu części uszkodzonej łąkotki przyśrodkowej. Następnie powinna być prowadzona rehabilitacja w warunkach ambulatoryjnych. Prawidłowo przeprowadzenie procedury zwiększałoby szansę na pomyślny przebieg kliniczny i pozytywny efekt leczenia w postaci zmniejszenia dolegliwości bólowych kolana i poprawy jego funkcji. Nieprawidłowe leczenie powódki spowodowało większy stopień nasilenia dolegliwości bólowych w zakresie prawego kolana oraz utrzymywanie się objawu w postaci blokowania i Na czym polegał błąd medyczny?Sąd doszedł do przekonania, że w przedmiotowej sprawie doszło do popełnienia błędu medycznego, polegającego na zaniechaniu działań naprawczych wobec występującego uszkodzenia łąkotki Orzeczenie sąduSąd Okręgowy w Olsztynie zasądził na rzecz powódki kwotę zł tytułem zadośćuczynienia. W ocenie Sądu kwota zł jawiła się jako odpowiednia do skali krzywdy jakiej powódka doznała z tytułu zawinionego zaniechania Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę zł tytułem zwrotu poniesionych przez powódkę wydatków związanych z leczeniem oraz kwotę zł tytułem zaległej zasądził również na rzecz powódki kwotę 818,50 zł miesięcznie tytułem renty z powodu częściowej niezdolności do pracy oraz kwotę 350,00 zł tytułem renty z powodu zwiększonych potrzeb. Łącznie zatem tytułem renty (wyrównawczej i z tytułu zwiększonych potrzeb) Sąd zasądził na rzecz powódki kwotę zł Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 22 stycznia 2018 roku – I ACa 589/17I. Błąd diagnostycznyII. Objawy pacjentaW sprawie będącej przedmiotem oceny Sądu Apelacyjnego w Katowicach pacjent odczuwał silne dolegliwości bólowe w okolicy brzucha i zorientował się, że ból pochodzi z okolic jądra, a moszna jest powiększona i pacjenta skorzystała z prywatnej wizyty lekarskiej. Lekarz podczas wizyty domowej zdiagnozował zapalenie jądra i zlecił leczenie farmakologiczne oraz konsultację bólowe nie ustępowały. Następnie w szpitalu rozpoznano u chorego skręt jądra. Powód na skutek operacji został poddany koniecznej amputacji prawego jądra. Na miejsce amputowanego narządu, w drodze ponownej operacji chirurgicznej wszczepiono protezę jądra. Ze stopnia skręcenia jądra wynikało, że doszło do jego całkowitego skręcenia w dniu wizyty wyżej wskazanego Opinia biegłychBiegli uznali, że w razie niezwłocznej konsultacji urologicznej istniała szansa na uratowanie jądra powoda. Kilkudniowe opóźnienie wynikające ze stosowania zaleconego przez pozwanego leczenia farmakologicznego skutkowało zbędnym cierpieniem powoda, a ostatecznie amputacją Na czym polegał błąd medyczny?W przedmiotowej sprawie uznano, że lekarz dopuścił się błędu w sztuce medycznej polegającego na przyjęciu zlecenia w zakresie domowej opieki lekarskiej i błędnej diagnozie mimo, że konieczne było niezwłoczne poinformowanie o konieczności pilnej konsultacji urologicznej ze względu na uskarżanie się chorego na silne bóle Orzeczenie sąduSąd Okręgowy w Katowicach rozpoznający sprawę w pierwszej instancji oddalił żądania strony powodowej w całości. W ocenie rzeczonego Sądu powód nie wykazał istnienia przesłanek odpowiedzialności skutek wniesienia przez powoda środka odwoławczego Sąd Apelacyjny w Katowicach zasądził na rzecz powoda kwotę zł tytułem zadośćuczynienia za doznane zasądzając rzeczoną kwotę wziął pod uwagę przede wszystkim cierpienia w postaci bólu, którego powód doznał na skutek wyżej opisanego zdarzenia. Nadto powód odczuwał dyskomfort psychiczny związany z naruszeniem jego integralności ciała i lęk wynikający z obawy, że przypadkowo może utracić drugie Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006 roku – IV CSK 80/05I. Błąd diagnostyczny i terapeutycznyII. Objawy pacjenta – pacjent małoletniNa gruncie tego stanu faktycznego małoletnia powódka została przyjęta do szpitala. Po przeprowadzeniu wstępnych badań stwierdzono u powódki bardzo podwyższone OB, leukocytozę, wybitnie podwyższone białko relatywne, podwyższoną zawartość leukocytów i erytrocytów w moczu. Zaobserwowano również bolesność okolicy lewej nerki przy wstrząsaniu oraz nieprawidłowy obraz nerki w badaniach USG i opisie badania USG stwierdzono „w nerce lewej w części środkowej od przodu widoczny obszar o wymiarach 36 x 32 x 34 mm uwypuklający się w obręb zatoki o echogenności miąższu bez wyraźnej otoczki”, natomiast w badaniu urograficznym stwierdzono „w lewej nerce widoczne wydłużenie szyjki kielichów górnego i środkowego oraz modelacje kielichów drugorzędnych na opisanej w USG zmianie”Następnie powódka została przekazana do oddziału onkologicznego celem podjęcia dalszej diagnostyki i leczenia. U powódki wykonano ponownie badania biochemiczne i obrazowe, na podstawie których zdiagnozowano guz Wilmsa nerki lewej. W następstwie takiego rozpoznania wdrożono procedurę leczenia według programu Polskiej Grupy ds. Leczenia Guzów Litych u wstępnej chemioterapii, powódce usunięto w całości lewą nerkę wraz z moczowodem i węzłami chłonnymi. Badanie histopatologiczne materiału tkankowego nerki wykazało obecność przewlekłego zapalenia śródmiąższowego nerki z polami ksantomatycznymi. Powtórne badanie histopatologiczne potwierdziło wynik pierwszego badania. W okolicy zmiany nie znaleziono ani pól martwicy, ani resztek struktur guza Wilmsa, co pozwalałoby na ustalenie po wstępnej chemioterapii rozpoznania „nephoblastoma”, chociaż nie ma możliwości pewnego wykluczenia całkowicie znikłego ogniska nefroblastomatycznego jako podłoża odczynu Opinia biegłych – wzór prawidłowego postępowaniaBiegli występujący w sprawie stwierdzili, że „obraz kliniczny choroby powódki nie był jasny, budził liczne wątpliwości, które uzasadniały przeprowadzenie dalszych badań diagnostycznych, zwłaszcza biopsji. Lekarze zbyt pochopnie ocenili wyniki badań przeprowadzonych wcześniej, nie przestudiowali z należytą uwagą historii choroby małoletniej, która miała kluczowe znaczenie dla ukierunkowania diagnostyki. Chociaż ksantomatyczne odmiedniczkowe zapalenie nerek jest chorobą bardzo rzadką, a jej objawy kliniczne i w pewnych zakresie także laboratoryjne są podobne do objawów guza Wilmsa, to lekarze powinni w pierwszej kolejności podjąć leczenie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne, gdyż tak nakazywały reguły logicznego myślenia w związku z obserwowanym stanem zapalnym, co także dawało szansę na uratowanie nerki. Dopiero w drugiej kolejności, gdyby leczenie farmakologiczne XPN nie przyniosło pożądanych rezultatów lub gdyby przeprowadzona biopsja, która w tym przypadku była nieodzowna do właściwego zdiagnozowania choroby, potwierdziła guz Wilmsa, należało dokonać całkowitej nefrektomii, ponieważ położenie ogniska chorobowego w centralnej części nerki wykluczało jej częściowe ocalenie. Tymczasem lekarze, pod których opieką znajdowała się powódka w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym, przyjęli odwrotną kolejność i od razu, mimo licznych sygnałów podających w wątpliwość występowanie nerczaka, przeszli do rutynowego działania i jednocześnie najdalej idącego w skutkach, co w przypadku powódki okazało się tragicznym błędem. Rozpoznanie schorzenia istniejącego u powódki, które okazało się błędne, nie było usprawiedliwione występującymi objawami, gdyż te nie wskazywały jednoznacznie na guz Wilmsa”.IV. Na czym polegał błąd lekarski?W ocenie Sądu, błędna diagnoza wynikała z przyczyn zawinionych przez lekarzy, z niedołożenia przez nich należytej staranności w ustaleniu przesłanek, na których oparli swoją diagnozę, w szczególności z nieprzeprowadzenia koniecznego badania pomocniczego w postaci biopsji. Zawinione zachowanie lekarzy spowodowało daleko idące skutki, postawiona bowiem przedwcześnie diagnoza oraz błędne ukierunkowanie leczenia postawiły powódkę, która dopiero rozpoczyna życie, przed koniecznością funkcjonowania z jedną nerką. Pozbawienie jej jednej nerki, którą można było próbować uratować, stanowi dla niej poważne zagrożenie na przyszłość. Choroba zachowanej nerki i ewentualna konieczność jej usunięcia pozbawi powódkę możliwości normalnego funkcjonowania. Stwierdzony u powódki uszczerbek na zdrowiu w związku z lewostronną nefrektomią wynosi obecnie 35%.V. Orzeczenie sąduSąd Okręgowy w Białymstoku, który rozpatrywał niniejszą sprawę w pierwszej instancji, zasądził na rzecz powódki kwotę zł z tytułu zadośćuczynienia oraz kwotę zł z tytułu zwrotu kosztów leczenia oraz ustalił odpowiedzialność pozwanego za mogące się pojawić w przyszłości wyżej wskazanego wyroku apelację wniosły dwie strony sporu. Sąd Apelacyjny w Białymstoku oddalił obie skutek wniesienia przez stronę powodową skargi kasacyjnej, Sąd Najwyższy zasądził na rzecz powódki kwotę zł tytułem zadośćuczynienia. Krzywda powódki była bardzo znaczna i przybrała postać cierpień fizycznych i psychicznych oraz niepewnych rokowań na przyszłość. Sąd Najwyższy zasądzając kwotę przedmiotowego zadośćuczynienia wziął pod uwagę również młody wiek powódki oraz zagrożenie dla jej zdrowia w Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 10 stycznia 2002 roku – I ACa 576/01I. Błąd terapeutycznyII. Stan faktycznyPowodem w niniejszej sprawie był małoletni noworodek, u którego po urodzeniu stwierdzono ciężką postać okołoporodowej encefalopatii niedotleniowo-niedokrwiennej. Jako następstwo tej choroby rozpoznano u powoda mózgowe porażenie dziecięce. Małoletni na datę wydania orzeczenia miał dwa lata. Mózgowe porażenie dziecięce przejawiało się u niego porażeniem wszystkich kończyn i tułowia oraz mięśni biorących udział w czynnościach artykulacyjnych. Dziecko miało też bardzo znaczne małogłowie, co świadczy o bardzo dużym uszkodzeniu mózgu. Małoletni wykazuje również znaczne upośledzenie rozwoju umysłowego i zaburzenia ciąży matki małoletniego powoda nie wskazywał na zagrożenie płodu. Niebezpieczne objawy pojawiły się w okresie bezpośrednio poprzedzającym Opinia biegłychW momencie pojawienia się objawów zagrażających zdrowiu lekarze nie przesłali ciężarnej zgodnie z zasadami trójstopniowej opieki położniczej do ośrodka dysponującego większymi możliwościami diagnostycznymi, mimo braku możliwości przeprowadzenia dokładniejszych badań w miejscu jej badania. Mimo wystąpienia w pierwszym okresie porodu objawów jednoznacznie świadczących o zagrażającej wewnątrzmacicznej zamartwicy płodu wynikającej z jego niedotlenienia, podjęto błędną decyzję o kontynuowaniu porodu siłami natury. Konsekwencją tej decyzji i będącego jej następstwem długotrwałego niedotlenienia w okresie bezpośrednio przed porodem i w czasie porodu na obecny stan małoletniego Na czym polegał błąd medyczny?W przedmiotowej sprawie uznano, że lekarz prowadzący poród dopuścił się zawinionego lekarskiego błędu terapeutycznego, dokonując wyboru niewłaściwej metody leczenia – decydując się na kontynuowanie porodu siłami natury, gdy tymczasem istniały uzasadnione przesłanki do przeprowadzenia operacji cesarskiego Orzeczenie sąduSąd Okręgowy w Zamościu rozpoznający niniejszą sprawę w pierwszej instancji zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej zadośćuczynienie w kwocie zł oraz rentę w kwocie po 550 zł od tego wyroku wniosły dwie strony Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził na rzecz małoletniego powoda kwotę zł tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy. W ocenie Sądu krzywda małoletniego jest ogromna i nie daje się w istocie zrekompensować. Niezależnie od krzywdy małoletniego, Sąd zaakcentował funkcję represyjną zadośćuczynienia, która w jego ocenie w tej sprawie winna być wzięta pod Sąd Apelacyjny zasądził na rzecz małoletniego powoda skapitalizowaną rentę w kwocie zł oraz bieżącą rentę w wysokości 1000 zł orzecznictwie sądów powszechnych można odnaleźć wiele przykładów błędów medycznych. Powyższe przypadki jednoznacznie pokazują jednak, że błędy medyczne stwierdzane są w okolicznościach, gdy zasadne na moment badania pacjenta było odmienne postępowanie, a lekarz zachował się w sposób jednoznacznie niezgodny z tak zwaną sztuką – wykonywanie zawodu lekarza nierozłącznie wiąże się z ryzykiem popełnienia błędu medycznego, dlatego polski ustawodawca stawia przed lekarzami tak duże wymagania w zakresie ich przygotowania merytorycznego i praktycznego. Jeżeli już jednak do popełnienia takiego błędu dojdzie – bardzo istotne jest aby zadbać o należytą reprezentację prawną we wszystkich postępowaniach, które mogą stać się Państwa udziałem.

uskarżanie się na ból